No właśnie, jak dziś wyglądają takie centra relaksu? Obecnie przemysł SPA, bo tak to już należy określać, systematycznie przyspiesza. Nie każdy wie, że w pierwszej połowie XX wieku w Polsce przemysł SPA prężnie się rozwijał. Pewne uśpienie nastało w okresie Peerelu, jednak po czasach suszy nastało przyspieszanie w rozwoju przemysłu SPA.
Można pokusić się o stwierdzenie, że owo przyspieszenie jest nawet bardziej widoczne niż gdzie indziej. Coraz więcej jest ośrodków, gdzie pod fachowym okiem pani doktor, Iwona X może odreagowywać stresy związane z pracą zawodową, a jej mąż, pan Zbigniew X również polubi zabiegi w pobliskim instytucie SPA. Nie ma co ukrywać, że po niedzielnym seansie w jacuzzi czy w saunie z nieco większą ochotą i zapałem wstaje się w poniedziałkowy poranek by pognać do zakładu pracy czy biura.